Krótkie opowiadania

środa, maja 03, 2006

Słonik

Możnaby powiedzieć, że bohaterem tego opowiadania jest słoń, ale można też uznać, że słoń został tu użyty jako przenośnia. W każdym razie jest słoń.


Dokładniej rzecz biorąc słonik. Na słonika wszyscy mówią Bebe. Wszystkie dzieci w mieście chcą go obejrzeć. Jednak nie wiedzą, że Bebe jest bardzo smutny. Tylko Jaś to zauważył, ale jak to bywa z Jasiami, nikt mu nie uwierzył.


Bebe jest smutny, bo jest sam. Zoo jest nowe, a Bebe został trochę za wcześnie odebrany swojej mamie. Jego babcia zdążyła mu jednak przekazać historię o wolności, więc teraz jedyne dwie rzeczy, o których myśli Bebe, to wolność i samotność. Dla tego słonika są tylko dwie drogi. Pierwsza to zemsta i próba wydostania się na wolność, a druga to potulne oddanie się losowi i zostanie filozofem. Jak na słonia Bebe ma szanse stać się wielkim filozofem, ale jego szanse wydostania się na wolność są nikłe, co dopiero mówić o tej wolności, o której opowiedziała mu babcia. Spytam, więc krótko i wyraźnie: Co ma zrobić Bebe?



  1. poddać się, czy

  2. walczyć?

2 Comments:

At 23:20, Blogger dx0ne said...

ślizgać się

 
At 05:38, Anonymous Anonimowy said...

niech odstawi hel i samą babcie żre.

 

Prześlij komentarz

<< Home